Witajcie! :)
Cóż za emocje związane z pierwszym postem. Mimo, iż gotuję odkąd pamiętam, to miałam pewne obawy co do treści i formy w jakiej będę dzielić się z Wami moimi pomysłami.
Miało być o wołowinie i tak jest!
Wołowina- mięso od byka :) Niestety w Polsce nie ma większych hodowli bydła, z powodu bardzo małej kultury jedzenia tego rodzaju mięsa. Najlepsza wołowina pochodzi z Argentyny i Stanów Zjednoczonych, jeśli jednak ktoś lubi dobre mięso, dociera do małych gospodarstw gdzie hoduje się byki. Z racji tego, że dość często (raz w tygodniu) jemy wołowinę, zdecydowałam się na zakup większej ilości mięsa od znajomego hodowcy.
Właściwości odżywcze wołowiny: Białko zawarte w wołowinie jest białkiem pełnowartościowym (Zawartość białka w surowym mięsie wołowym wynosi 20-23%.),a całodziennej racji pokarmowej powinniśmy dostarczać ok 0,8 - 1 g
białka/ kg masy ciała (dotyczy to osób zdrowych, które nie uprawiają
sportów zawodowo). Rodzaj tłuszczu zawartego w mięsie wpływają na jego
właściwości dietetyczne, fizyczne oraz sensoryczne. Dobrej jakości
wołowina jest mięsem średnio kalorycznym, co ciekawe chudszym od
wieprzowiny! Mięso wołowe stanowi dobre źródło witaminy B12 oraz rozpuszczalną w tłuszczach witaminę D- odpowiada ona za prawidłowe wchłanianie wapnia i fosforu. Wołowina zawiera również żelazo, cynk, selen. Dodatkowe aspekty mogące pomóc w odpowiednim odżywianiu i spożywaniu
tego mięsa jest używanie do jego przygotowania olejów roślinnych, a potrawy z
mięsa dobrze jest podawać z warzywami, bogatymi w antyoksydanty, takie,
jak: witaminę C, beta- karoten i flawonoidy, zapobiegające chorobom
niedokrwiennym serca, czy miażdżycy.
Zatem Moi Drodzy jedzmy wołowinę! Rodzajów mięsa wołowego jest wiele: polędwica, antrykot, żeberka, karkówka, rumsztyk, łopatka,etc. Nie koniecznie przepadam za najbardziej popularnym stekiem, dlatego pomyślałam że pójdę na kompromis i zaczęłam robić dla nas shoarmę. Cienko kojona łopatka prażona na oleju z pestek winogron.
Shoarma z wołowiny, podana z batatami w ziołach z lekką sałatką i ajvarem.
Składniki: (3 porcje)
- 1/2 kg wołowiny (może być łopatka, antrykot)
- zioła( lubczyk, rozmaryn)
- sól, pieprz, słodka i ostra papryka, pieprz kolorowy
- 2 bataty średniej wielkości,
- olej z pestek winogron,
- garść Waszej ulubionej sałaty, ja stosuję rucolę,
- suszone pomidory,
- kiełki (dowolne, takie jak lubicie)
Składniki na Ajvar:
- bakłażan,
- 2 papryki,
- czosnek,
- sól, pieprz, chilli,
- łyżka octu
Wołowinę myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Kroimy na cienkie paski dowolnej wielkości. Rozgrzewamy na patelni 2 łyżki oleju z pestek winogron i wrzucamy wołowinę. W między czasie doprawiamy solą, pieprzem, papryką słodką i ostrą oraz lubczykiem.
Podczas gdy prażymy wołowinę, kroimy bataty wielkości "frytek amerykańskich", na większe paski. Kolejny raz doprawiamy solą, pieprzem i tymiankiem oraz polewamy łyżką oleju. Rozkładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Całość pieczemy w 180st przez około 20 min.
Sałatkę przygotowałam bardzo szybko. Do miski wrzucamy rukolę, suszone pomidory pokrojone w paski, oraz prażone kiełki.
Ajvar miałam przygotowany wcześniej. Jest to pikantna pasta warzywna z pieczonych papryk, bakłażana i odpowiednich przypraw. Zrobiłam ją w następujący sposób:
Warzywa umyłam i osuszyłam. W całości podpiekłam w piekarniku (180st/ 15min). Po wyjąciu i ostudzeniu, za pomocą blendera zmiksowałam warzywa i doprawiłam czosnkiem, solą, pieprzem i chilli, z łyżką octu. Pasta ma genialny smak i nadaje się do mięsa, ale również do różnego rodzaju przekąsek.
Mam nadzieję, że samo przygotowanie nie sprawi Wam trudności, w razie pytań służę pomocą. Oczywiście polecam! Czas wykonania to około 30min. Jemy zdrowo i smacznie! :)
Natalko, wspaniały przepis, ale przeczytaj proszę wstęp jeszcze raz i przeredaguj :) wkradła Ci się masa powtórzeń. Niemniej jednak zainspirowałaś mnie do zrobienia tej pasty z grillowanuch warzyw - mój menszczyzna też mięsożerca, na pewno taki dodatek do obiadu doceni. Pozdrawiam i czekam na kolejny post!
OdpowiedzUsuńPodekscytowana pierwszym blogiem nie zauważyłam literówek i powtórzeń, ale już je poprawiłam. Cieszę się i mam nadzieję, że kolejny post będzie równie inspirujący. Pozdrawiam! :)
UsuńNatalko, wspaniały przepis, ale przeczytaj proszę wstęp jeszcze raz i przeredaguj :) wkradła Ci się masa powtórzeń. Niemniej jednak zainspirowałaś mnie do zrobienia tej pasty z grillowanuch warzyw - mój menszczyzna też mięsożerca, na pewno taki dodatek do obiadu doceni. Pozdrawiam i czekam na kolejny post!
OdpowiedzUsuńAjvar mniam:):): robię troszk einaczej ale musze spróbwac Twoj przepis:0 Bataty mniam, a wołownka jak jest tak pyszna jak ostatnio to chetnie przetestuję:)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze lepsza, używałam świeżych ziół, prosto z doniczki :) Zapraszam do Lidzbarka! :)
Usuń